S.Alkoholik Team

jurek

Chce zrobić mega ognicho w tym miejscu gdzie w zeszłym roku były urodziny Stacha (kto był ten wie gdzie). Musze naprawić tam wszystko (bo jakieś chujce urządzili sobie ognisko z ławek i stołu :/ ), więc myśle że jakoś w piątek - sobote wszystko było by już gotowe do uczynienia ognichowego zakurwu. Jak ktoś chętny do pomocy to też się nie obraże :]

jurek

I przy okazji jakby się wszyscy zebrali wtedy do kupy można by ustalić coś konkretnego odnośnie tych koszulek Specjalistycznych

Twój Stary

A to jest jakie legalne, tzn tam jest wyznaczona miejscówka?

Wykoncypuj tabliczki: "UWAGA OGIEŃ! OSTROŻNIE Z WILLOWEM!"

Pietruch

w zeszłym roku przy okazji urodzin stacha dobrze ta,m zachalismy [link widoczny dla zalogowanych]

Maniek

To było gdzies na Ujeścisku?

Pietruch

jurek

jurek

Ognisko uważam za zajebiście udane chociaż poranek był jednym ze straszniejszych w moim życiu (Maniek i Łysy wiedzą o co mi chodzi). Chociaż do rana z nowych ławek i stołu nie zostało kompletnie nic to uważam że było warto Smile

Trzeba będzie jeszcze kiedyś powtórzyć taki polny zakurw tylko uzupełniony o wczoraj nieobecnych. Dziękuje również wszystkim wczoraj przybyłym

PS Żałuj Karolek, że nie zostałeś dłużej, jak ktoś przytargał jakąś kanape która płonąc uczyniła z tego ogniska istne piekło tak że nie dało się podejść i musieliśmy ewakuować Łysego który zaległ w zasięgu piekielnych płomieni Smile

Maniek

Pamietam jak piekielnie paliło, ale kompletnie ine pamietam końcówki ogniska i tego kiedy wypiłem dwa ostatnie piwa i zasnąłem. Szacunek dla organizatora ogniska-spisał się zacnie Smile

jurek

Ja nie pamiętam o co się tak okrutnie pocharatałem i o co walnąłem łbem bo mam guza i boli cholerstwo Smile

Ale po tak potężnych ilościach Specka małe luki w pamięci szczególnie dotyczące końcówki imprezy to nic niespotykanego :]

stachujek · Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

znalazl ktos moze moj licznik do roweru?;] gdzies mi zjebal maly chuj

jurek

Nie rzuciło mi się w oczy nic takiego, ale nie penetrowałem dokładnie placu boju więc możliwe że gdzieś jebaniec leży

Twój Stary

Karą za moje nie do końca na ognisku bytowanie niechaj będzie potworny kac, który towarzyszył mi jakoś do 17 .

Przyokazyjnie: Juruś weźże ściągnij od imć Chyżego zdjęciory z tel koma co zrobił na działku Twym. No i skoro też jesteś zaopatrzony w kabel do sego buraka to i je zassaj.

Maniek

A ja zgubiłem swojego t-shirta czarnego, po tym jak go zdjąłem gdy okrutnie paliło ognicho. Kac był straszny. Wczoraj wypiłem łącznie 12 piw.

jurek

Zamieszcze zdjęcia jak tylko je dopadne. Ja jeszcze nie zwalczyłem kaca, a co do ilości opróżnionych piw to koło 7-8 straciłem rachubę.