S.Alkoholik Team

Willow

ehem
Wiec chciałem cos zaproponowac... Jak zapewnie juz wszyscy juz zauwazyli kazdy z nas swoje imprezy, szalejstwa w swoim zyciu przezył i przezywa... Wspomnienia sa w myslach i na zdjeciach lecz zawsze niektórzy zastanwiali sie " szkoda ze nie ma kamery " ( wiem endrju ty tak nie myslisz Very Happy

) Wiec uwazam ze mozna cos z tym zrobic a raczej spróboiwac cos z tym zrobic jesli ktos wykazuje checi co to tego.
Rozpatrujac ta mysl stwierdziłem ze monza kupic kamere.... oczywsice nikt nie kupi w całosci kamere bo bedzie sie bał ze sie ropierdo i szkoda kasy itp WIEC zgłaszam wsyztkich chetny zaitesowanych jednakze wypowiedz swa kieruje do " Specjalistów " i pietrucha kuby i karolka czy osbnikami którzy w miarre kontak jest i co jakis czas sie widzimy ( moze tez byc calsam i jurek Very Happy

) łysego omijam z przyczyn wiadomych...
A wiec chce zaproonowac kupno kamery "Imprezowej" za okolo 300 zeta ( znalazłem takowo dobra idealna na imprezy ) i Ja Willow zapłace połowe sumu a reszta "chetncyh niech zapłaci drugie tyle czyli np po 15-20 zeta ( kila piwek w goldzie , endrju czy dałbys rade raz wiecej przez 2 dni nie wypic Very Happy

?) Jesli doszlo by do kupna Szczerze móiwac kamera była by Moja i osób który dały kase ale chodzi tylko oto przede wszytkim by była na kazdej imprezie a jak sei ropierdoli to nie hylo by zal tak mocno i bylo by co wspominac jesli kogos to obchodzi... pozdro

Maniek

Ja bym bardziej próbowal moze zrobic jakis film z nami. Na imprezach równie dfobrze mozna kręcic z aparatu. Ale kamere zawsze chciałem zebysmy mieli. Moge dac 15 zeta-majątek to nie jest, a frajda moze byc duża

Pietruch

ja się boje kamer na imprezach, zdjęcia czesto są już kompromitujace (:

jurek

Ja mam kamere i kilka razy zabierałem ją ze sobą na jakieś pijackie eskapady co nigdy nie kończyło się dobrze. Po pierwsze dla tego że tak jak mój przedmówca Pietruch twierdzę, że najczęściej już zdjęcia są wystarczająco kompromitujące, po drugie w razie czego zawsze można nagrać kilkuminutowy filmik aparatem (w takim filmiku chodzi przecież o jego treść nie jakość), a po trzecie 3/4 nagrywanych filmów są absolutnie do dupy bo są za długie, mało śmieszne i o niczym (wiem to bo jak już mówiłem pare razy zabierałem kamere na imprezy i każdy chciał sobie "coś" nagrać i wychodziło z tego jedno wielkie gówno). Ja jeśli już miał bym wydać jakąś kase na coś związanego z imprezami i nie będącego alkoholem wolał bym wrócić do projektu koszulek chociaż jak sądze i tak znowu by nie wypalił.

Willow

jesli chodzi o koszulki to tez nadal chetny jestem jurek ząltwisz to ?