S.Alkoholik Team

Pietruch

mój plan jest taki. Wracasz z picia i jesteś najebany. no to napisz. too ka ma byc najpopularniejszy i najbardziej bęzsśeęsu teamat nas tym forum.

a więc zaczynam Ale się najebbbałemQQQQ

ENDRJU

tak lekko sie napilem ale ne wiem o co chodzi w ankiecie.........

Pietruch

ja też nie, w ogóle nie pamiętam jak to pisałem, strasznie mnie pierdolnęło w domu

Maniek

Globus · Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów

ale sie najbeąłem wczoraj, ale ktoś mnie oszukał i musiałem godzine piechotą wracać, ale dawno niemiałęm takiej imprezy zeby wracac o swicie

Maniek

Ja wczoraj (w zasadzie dzisiaj) własnie wracałem o 5:30 do domu z Orbitala. Zajebiście było i frajer ten kto nie chciał iść Razz

Pieprzowa pokazała znowu klase...tylko nią można sie tak uchlać...piwem nie da rady osiągnąc tego efektu....

Pietruch

a kto w końcu wczoraj był?

Calsann

ja byłem w domu równo o 6:00...

Jak policzyłem to w sumie nasz melanż trwał prawie 10h. Pieprzowa po raz kolejny objawiła przed nami swój niepowtarzalny sarmacki smak i mistyczną moc. A eksperymenty z sokiem pomidorowym i mielonym pieprzem to absolutny klasyk Very Happy

Oprócz tego, jako że można zostawić swoje rzeczy w środku i wyjść i wejść bez problemu genialnym pomysłem pod względem ekonomicznym jest browarzenie na rurach pod torami. Potwierdziła sie też moja teza, że nie warto przychodzić za wcześnie bo wtedy jest przylipa. Dopiero po 23 wraz z pojawieniem sie na parkiecie dwóch dominatorów impreza na dobre sie rozkręciła.

A dobry DJ musi wiedzieć czego potrzebuje tłum
Grać nie tylko nowe tjuny ale też Sepultury Roots

Orbitalowy DJ jest zajebisty bo puszcza praktycznie wszystko co mu sie powie, chyba że jakaś płyta nie działa. Dlatego następnym razem trzeba przynieść coś naszego Razz

Podsumowując, to był bez kitu legendarny melange. Twisted Evil

Pietruch

równo sie wczoraj wciąłem, dobrze ze mieliśmi szofera... oglądając zdjecia właśnie sobie przypomniałem, ze przegryzłem gumowego żółwika Smile

Pietruch

Endriu, a tak w ogóle skad tam sie wziął Twój bracki?

ENDRJU

..............ja tego nie wiem.......... on tego nie wie............ prokop tez nie wie.......... z dupy pewnie Smile

Calsann

chaicoełem tyllko powiieiedziec,ze sie kjueraw najenbajkłem

wpisuejmy jemy miasta ktroe mi gratlkuja

GDYNIA

Maniek

Widze że tam jednak pojechałeś....

Pietruch

a ja liznąłem jęzora Karolka!!!!!!!!!! a Wy nie!!!!! hahaahhahahhaaha

Calsann

była beka, bo dołaczyłem do takiej ekipy (4-5 osobowej), w sumie na początku dałem im tylko kurtke do pilnowania, bo nie chciałem płacic za szatnie...
z tego co ci burżuje mowili to cos celebrowali (w ogole pytałem czy jada na rhcp, ale nikt nie jechał i w ogole trafili tam przypadkowo) i stawiali sobie nawzajem wóde i browary i jakies driny zajebiste, potem wychodze z kibla, a oni stoja przy szatni jakby sie zbierali, ja wracam, jeszcze jeden przyszedł na chwile do stolika (chyba po swoja kurtke) i sie pytam czy juz ida, a on, ze taaa...
no i poszli a cały alk na stole został, co nieco było troche odpite, ale niektore rzeczy nietkniete, jeszcze najlepsze, ze barmanka przyniosla za chwile zubrowke z cola i mowi, ze to do tego stolika było zamawiane, a ja potwierdzam (bo co miałem powiedziec Razz

) hehehehe wszystko sam wydoiłem no i sie mega total najebałem, chociaz nie planowałem tego wczesniej, a samemu wydałem łącznie 10 zeta na dwa bronxy! Ha! a dodam, tylko ze to było Red Hot Chili Peppers Party w Curacao, aaaa i byłem na liscie gosci, wiec wstep tez miałem za darmo (normanie by było 10 zeta). Very Happy

jak widac nowy darmowy sposob alkoholizacji (w troche innej wersji tutaj) ale wciaz działa! Very Happy