|
S.Alkoholik Team Specjalisci
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ENDRJU
Specjalista nr 1
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: GDAŃSK
|
Wysłany: Wto 23:55, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie kazdy bo jest to kurewsko nieodpowiedzialne wpuszczac kogokolwiek z nas na dach... a jak ktos sie jednak spierdoli ??? czyszczenie kominow nalezy zostawic specjalistom (kominiarz)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żyletka
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 10:16, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jasne tylko że niemamay pieniędzy na kominiarza a bez tego pieca w kuchni nie da rady na dłóższą mete..... więc nawet jesli to sama tam wejde i przepcham ten komin....bo co jak co ale to trzeba koniecznie zrbić.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łysy
Specjalista nr 3
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:51, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Po kiego chuja to robić? Już jest ciepło więc grzać nie trzeba a jednak bądź co bądź to faktycznie ryzykowne - zresztą wątpię czy małpa lub ktokolwiek z nas odetka ten komin - bo jak, ręką?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żakol_hardy_ziom
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: na wygnaniu
|
Wysłany: Śro 18:09, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
jakiś patent trzeba będzie wykombinować. ale wydaje mi się, że może z tego być niezła beka trza będzie zakupić parę metrów liny, raz dla asekuracji, dwa, żeby na końcu jednej zamontować jakąś szczotę i jazda. tak mi się przynajmniej wydaje no co? nikt z was nie bawił się w przedszkolu w kominiarza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maniek
Specjalista nr 4
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 0:56, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Przetykałem kiedyś z ojcem komin u mojej babci-to nie jest żadna filozofia. Wystarczy długa lina, na której końcu jakiś ciężar się umocuje; powyżej niego szczota i jazda!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żyletka
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 14:11, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jasne że tak! a co myslicie ze mój tata kiedys kominiarza wzywał?! jasne ze nie am to robił.... ale trzeba mówie ekipe zebrac pojechac i robic i juz widze ze łysy odpada..... "bo po co? "
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żakol_hardy_ziom
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: na wygnaniu
|
Wysłany: Czw 14:29, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
heh, po co w ogóle domek, co łysy? przecież specjale można walić równie dobrze na pustej działce a nawet lepiej, bo jak zacznie kołysać to nie przewrócisz się o żaden sprzęt, tylko legniesz w trawę. proste. a tak btw, to kiedy mamy zamiar się tam wybrać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łysy
Specjalista nr 3
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 17:58, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie o to chodzi wy buce - prace na wysokościach to ja bym se po prostu odpuscił bo jakoś mi się to nie widzi, bo jakby coś to wtedy co? Co do reszty to można spoko robić ze szczególnym uwzględnieniem malowania, zwłaszcza że jest ponoć farba. Tylko muszę z matką wywiad zrobić co tam jest w pierwszej kolejności do zrobienia ot tak żeby robić żeczy według jakiegoś porządku (a nie malować ściany żeby je potem rozkuwać. Swoją drogą - ma ktoś jakiekolwiek pojęcie o hydraulice?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żakol_hardy_ziom
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: na wygnaniu
|
Wysłany: Czw 18:15, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
sprawdź w internecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łysy
Specjalista nr 3
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:17, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To ty sprawdź i mi potem opowiesz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żakol_hardy_ziom
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: na wygnaniu
|
Wysłany: Czw 19:53, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
proszę bardzo [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łysy
Specjalista nr 3
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 21:10, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No wiesz ty co... Masz za to domowego questa - wszystko to na blaszkę i wio
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SPECJALista Gruby
Specjalista nr 2
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gmina Żukowo
|
Wysłany: Wto 18:16, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A do apelu żylety wracając...swoją dole z tych 90 zł dałem:) Jezeli chodzi o wszelkiego rodzaje prace, to ja jestem kobieta pracująca, zadnej procy sie nie boje. Na tym pieprzonym azbestowy dachu juz bylem, totez w razie ataku na komin i ja w awangardzie z liną i szczota podążać mogę...Po kilku specjalach to i hydraulikiem będę. W końcu nasza dzielne ekipa już rynnę naprawiała Fakt, że robilismy 3 godziny, pijąc przy tym nalęzycie, ale misja zakończyła sie sukcesem. A niech mi który powie, że ryna sprztem hydraulicznym nie jest i do przepływu wody i innych cieczy nie służy - tego osobiście "tulipanem" potraktuję... Czyli reasumując - doświadczenie techniczno-inżynieryjno-specjalistyczno- hydrauliczne jest:D .."Do roboty, do roboty..ruszaj dupę robotniku" ..chciałoby się sparafrazować dawną piękną pieśń, z jeszcze piękniejszej epoki;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żakol_hardy_ziom
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: na wygnaniu
|
Wysłany: Wto 21:37, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
dobra, koniec pieprzenia głupot - przejdźmy do konkretów: kto kiedy jest wolny i jak w takim razie się ustawiamy na wyjazd? przyszły łikend (27, 28) pasuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maniek
Specjalista nr 4
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 22:09, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | przyszły łikend (27, 2 pasuje? |
Możecie pojechać w te dni-ja będe niedaleko w Zaworach, wiec mógłbym nawet wpaść na chwile
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|